Prawie 44 osoby na jedno miejsce na Kryminologii na Uniwersytecie Gdańskim, to chyba rekord tegorocznej rekrutacji na wyższe uczelnie. Poza tym oblegana była Medycyna, Finanse i filologie.
Kryminologia to nowy kierunek na UG i jego popularność może nieco dziwić. Ale już pozostałe najbardziej oblegane kierunki przez tegorocznych kandydatów na wyższe uczelnie w Polsce regularnie pojawiają się w tym gronie.
Absolwenci szkół średnich chętnie wybierali w tym roku Medycynę i kierunki lekarskie, Psychologię, Prawo, filologie, zwłaszcza angielską, ale też norweską, szwedzką (na w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu o jedno miejsce na niej ubiegały się aż 22 osoby) czy Japonistykę.
Medycyna była szczególnie oblegana na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (UMK) - 30 osób na jedno miejsce. Aż 24 osoby walczą o jedno miejsce na kierunku Lekarsko-dentystycznym na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku, a 20 osób o miejsce na kierunku Lekarskim (podobnie jak na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie). Na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi na kierunku Lekarsko-dentystycznym przypada nieco ponad 22 kandydatów na miejsce.
W tym roku popularne były też: Finanse i rachunkowość, Ekonomia, Bezpieczeństwo wewnętrzne/narodowe (np. Bezpieczeństwo narodowe jest najbardziej obleganym kierunkiem na Uniwersytecie w Białymstoku - ponad 10 osób na miejsce; a na Politechnice Rzeszowskiej najbardziej oblegany jest kierunek Bezpieczeństwo wewnętrzne, gdzie o jedno miejsce walczy ponad 7 osób); Logistyka, Weterynaria, Inżynieria biomedyczna (najpopularniejsza np. na Politechnice Poznańskiej - ponad 14 osób na miejsce).
Jak zwykle dużym zainteresowaniem cieszą się wszystkie kierunki na łódzkiej "filmówce" i na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, zwanym czasem "katowicką filmówką".
Raczej małe zainteresowanie wzbudziły kierunki: Fizyka, Filologia klasyczna, a na niektórych uczelniach także te związane z rolnictwem. Np. na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie najmniejszym zainteresowaniem spośród oferowanych kierunków cieszy się właśnie Rolnictwo (1 osoba na miejsce) i Ogrodnictwo (2 os./miejsce). Z kolei na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy jest małe zainteresowanie kierunkiem Bioinżynieria w produkcji zwierzęcej.
Część uczelni zauważyła spadek liczby kandydatów w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na Uniwersytecie Wrocławskim np. jest o 2,5 tys. mniej chętnych niż w 2012 r. (w tym roku zarejestrowało się 15,5 tys. kandydatów), a na Politechnice Wrocławskiej o 1 tys. mniej (w tym roku 12 tys.). Spadek liczby kandydatów zauważa też od kilku lat Uniwersytet Zielonogórski.
Wśród łódzkich uczelni publicznych znaczący wzrost liczby kandydatów zanotował w tym roku Uniwersytet Medyczny. Mniej chętnych było w tym roku na studia na dwóch największych uczelniach - Uniwersytecie Łódzkim i Politechnice Łódzkiej.
W Lublinie duży spadek zainteresowania odnotował Katolicki Uniwersytet Lubelski. Na blisko 3,6 tys. miejsc ogółem zgłosiło się niespełna 4,8 tys. kandydatów. W ubiegłym roku zarejestrowanych kandydatów było ponad 6,7 tys. Nieznacznie mniejszą liczbę kandydatów zarejestrowała Politechnika Lubelska - 4,3 tys. kandydatów, o 200 mniej niż w roku ubiegłym.
Wzrost liczby zainteresowanych odnotowała za to największa lubelska uczelnia, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. O ile w ubiegłym roku zarejestrowało się tu 15,5 tys. osób, to w tym roku - ponad 16,8 tys.
Z kolei władze Politechniki Świętokrzyskiej złożyły do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego prośbę o zwiększenie limitu miejsc, tak duże jest zainteresowanie absolwentów.
Na części uczelni rekrutacja wciąż trwa, a na niektórych kierunkach, cieszących się małym zainteresowaniem, już przedłużono rekrutację, nawet do września - np. na Filologii klasycznej i Teologii na UMK w Toruniu.
źródło: PAP, newsweek.pl